sobota, 6 marca 2010

pukanie o 01:32 ...

puk puk puk puk!! Tak właśnie było dzisiejszej nocy... Śpię sobie smacznie i nagle ze snu wyrywa mnie pukanie do drzwi!
WTF?? 01:32 w nocy...?? Na początku chciałam dalej leżeć, ale zaczęłam się zastanawiać czy zamknęłam drzwi!:O
Wstałam... podreptałam cichutko, na paluszkach... Ostrożnie odsłoniłam wizjer, zerknęłam i po drugiej stronie drzwi zobaczyłam ciemną postać! Czułam jak serce biło mi mocno i szybko, mój oddech na pewno by mnie zdradził gdybym miała się chować przed jakimś złoczyńcą!! Chwilę później straciłam postać z pola widzenia, ale widziałam, że się przesunęła i nadal jest tuż za drzwiami. Zamknęłam wizjer, zapaliłam światło w toalecie i jeszcze raz upewniłam się, że drzwi były zamknięte! Przecież nie będę warować pod drzwiami całą noc! Wróciłam do łóżka i nasłuchując czy ktoś nie grzebie mi w zamku, zastanawiałam się co by było gdyby! No w końcu jestem kobietą:D
Nawet nie mam takiemu czym przywalić! Baseballa brak na stanie! Skoro nie miałam się jak bronić, zajrzałam do komórki czy na pewno mam numer 112 w kontaktach!!:) Taaa, Policja przyjedzie, zdążą spisać protokół, a ja nadal będę czekać na Pogotowie;)

6 komentarzy:

  1. Oooo rany... Ty to masz przygody. A może to była pizza? Albo ktoś się pomylił i zapukał do Ciebie bo był nawalony jak ruski czołg? Na Twoim miejscu pewno już by mi zwieracze puściły...

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba trzeba się zrzucić tej dziewczynie na baseball...

    OdpowiedzUsuń
  3. Może Ci oddać kawałek mojego arsenału? Wiesz, że mam tego sporo w domu. Taśmę do CKMu na 200 pocisków dorzucę GRATIS.

    OdpowiedzUsuń
  4. Crowman, chętnie przyjmę! Zaproszę Cię niedługo więc coś wybierz!;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Domagam się nowej notki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale nic się nie dzieje... Chyba nie będę pisać o tym krasnalu co dla nas tańczył?:P Postaram się...

    OdpowiedzUsuń